Lacking to miasto opanowane przez gangi, w którym nie istnieje prawo znane większości ludzi. Sami egzekwują swoje prawa i zasady. Emma i Tristan teoretycznie są dla siebie wrogami. Ich miłość może rozpętać wojnę, którą będzie trudno zatrzymać. Co z tego wyniknie? Czy obydwoje będą skłonni zaryzykować?
Sięgając po “Perwersję” byłam świadoma, że ta książka nie dorównuje poprzednim powieściom autorki. Może dlatego po zakończeniu jej najnowszej historii, nie czułam zbyt wielkiego rozczarowania. Aczkolwiek muszę przyznać, że seria The King podobała mi się bardziej.
Początek książki podobał mi się bardzo. Śmiałam się podczas sceny, w której dwunastoletnia Emma starała się wcisnąć zdezorientowanemu Tristanowi kota. Podobała mi się relacja głównej bohaterki z jej przyjaciółką oraz Tristana z jego nową rodziną. Okazanie lojalności, braterstwa i miłości wśród rodziny, w której członków nie łączyły więzy krwi, ale kochali się jakby znali się od zawsze.
Jednak im więcej stron, tym bardziej moje zainteresowanie słabło. A to za sprawą braku akcji, której nie było przez większą połowę powieści. Książka rozkręciła się dopiero bliżej końca i to w takim kierunku, jakiego się nie spodziewałam. Po drugą część chcę sięgnąć na pewno, ale liczę na to, że okaże się być lepsza pod względem wydarzeń i zwrotów akcji.
Oryginalny tytuł: Perversion
Cykl: Trylogy Perversion (tom 1)
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: styczeń 2021 rok
Liczba stron: 280
Oprawa: miękka
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza